fot. Agnieszka Fiejka |
Atmosfera była miła, a wewnątrz... cuda zamku królewskiego! Jak zawsze warto zwiedzać.
Wędrując do samochodu załapaliśmy się też na jedną z odsłoń naszego krakowskiego Miesiąca Fotografii - ciekawe zdjęcia Jurko Diaczyszyna , które szczególnie podobały się ArtMaluchom.
Potem przedostaliśmy się na Kazimierz, gdzie znajduje się nasze ulubione muzeum, o którym pisaliśmy tu. Kolejna kolejka, atmosfera już bardzo nocna (w końcu to noc muzeów), rozweselony tłum w każdym wieku i wiele do obejrzenia - stare samochody, ukochane przez dzieci Wokół Koła, eksperymenty na żywo, stare tramwaje i wystawa poświęcona drukarstwu krakowskiemu XV-XX w., a dla ArtMamy dodatkowo kolejne dwie wystawy fotograficzne Miesiąca Fotografii i Kraków Photo Fringe, o których można przeczytać tu i tu.
Był jeszcze plan, żeby dotrzeć do MOCAKu, ale tu ArtMaluchy odmówiły posłuszeństwa i nasza Noc Muzeów skończyła się na Placu Nowym, znów w kolejce, ale tym razem po... zapiekanki :)
Jaka to wyglądało? Tak:
fot. Agnieszka Fiejka |
A nasze żetony zachowujemy na pamiątkę :)
fot. Agnieszka Fiejka |
A już wkrótce coś o sztuce leśnej. Zaglądajcie do nas!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz