Któregoś dnia w lecie, malowaliśmy farbami, a to, co nam zostało postanowiliśmy przechować na dłużej. I... zapomnieliśmy o tym. Całkiem niedawno odkryliśmy te resztki lata w zamrażalniku:
czwartek, 17 października 2013
Przetwarzanie
Taki nam wpadł pomysł na zabawę surowcami wtórnymi:
Potrzebne były zużyte kubeczki, plastelina, trochę brokatu, kapsle, kartka, taśma klejąca, pisak. Każdy torcik/stworek miał swoje imię, ale były one tak dzikie, że nim zostały zapisane zdążyły uciec z naszych ArtMaluchowych głów :)
Potrzebne były zużyte kubeczki, plastelina, trochę brokatu, kapsle, kartka, taśma klejąca, pisak. Każdy torcik/stworek miał swoje imię, ale były one tak dzikie, że nim zostały zapisane zdążyły uciec z naszych ArtMaluchowych głów :)
środa, 28 sierpnia 2013
Mucha mobilna
Prac nie pokażemy, bo jakoś umknęły obiektywowi... ArtMaluch przyniósł gotowego owada, stworzonego (jak się podejrzewa) w odpowiedzi na rozliczne musze, letnie ukąszenia i połaskotania.
W dodatku mucha okazała się niezwykle mobilna i szybko...jeżdżąca :)
A w październiku Mucha przeszła jesienny tuning:
W dodatku mucha okazała się niezwykle mobilna i szybko...jeżdżąca :)
A w październiku Mucha przeszła jesienny tuning:
Subskrybuj:
Posty (Atom)