Nasz świat artystyczny został ostatnio przyćmiony przez serię ataków wirusów i bakterii. Poległa prawie cała Artplaneta. Trzeba było coś zaradzić na tę zarazę. Szukaliśmy zaczarowanych ołówków, ale ich nie znaleźliśmy! Co robić, co robić?! Szukaliśmy w panice ratunku i... okazało się, że jest tylko jedna dziedzina naukowa, która w tej walce nam dopomoże - ROBOTYKA małego plastyka!
Szybka edukacja tu:
fot. Agnieszka Fiejka
( w różnych częściach Grodu Kraka można napotkać takie ciekawe szkolenia, m.in. tu Robotowo albo tu Warsztat Robotów oraz w wielu, wielu innych miejscach).
Gdy ArtMaluch się wyszkolił zaczął przegrzebywać rzeczy (rozrzucając je, mimo lamentów mamy, na wszystkie strony) i stwierdził, że tym razem pomogą nam tylko surowce wtórne!
I oto został stworzony domowy Robot antybakteryjny:
fot. Agnieszka Fiejka
Wszyscy natychmiast zostaliśmy uleczeni i oglądnęliśmy sobie z tej okazji film:
Zakatarzonym i przeziębionym polecamy taką metodę leczenia! Pamiętacie jeszcze ten film?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz