niedziela, 10 lutego 2013

Szaleństwo kolorystyczne!

Nie chciało nam się rysować, nie chciało nam się malować... no nic nam się nie chciało! I to pranie wszędzie - dla dzieci świetny pretekst, żeby ciągle o nie zahaczać zrzucając a to skarpetki, a to rajtuzy, a to rodzica wyjściowe ubranie, a dla rodzica nieustanne wołanie o wyprasowanie. No coś trzeba było z tym zrobić, bo stan takiego napięcia nikomu nie służy.

I zrobiliśmy...  najpierw to:



a potem to:
  

a po tym jeszcze to: 


a po tamtym jeszcze to:


a na koniec to :


I co Wy na to? ;) 

fot. Agnieszka Fiejka



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz